Premier Wielkiej Brytanii David Cameron chce dochodzenia w sprawie podsłuchów zlecanych przez tabloid "News od the World" w stosunku do celebrytów, polityków, krewnych ofiar mordu i zamachów terrorystycznych. Pracujący na zlecenie tygodnika detektyw włamał się do poczty głosowej telefonu komórkowego, należącego do zaginionej dziewczynki. Jej ciało znaleziono kilka miesięcy później.

Przez cały ten czas, otrzymując na bieżąco informacje od policji, rodzina dziecka łudziła się, że porwana dziewczynka żyje.

Redakcja brytyjskiego bulwarowca przymykała także oko na podobne działania, które dotyczyły rodzin ofiar samobójczych zamachów w Londynie z 2005 roku. Niewykluczone też, że dziennikarze płacili policjantom za udzielanie poufnych informacji.

Na temat standardów obowiązujących w mediach rozgorzała nawet dyskusja w brytyjskim parlamencie. Co ciekawe, naczelny redaktor kontrowersyjnej gazety został po wyborach głównym specem od PR-u premiera Davida Camerona, jednak musiał z tej funkcji zrezygnować.