Rzeczywistość niebezpiecznie zmieszała się z fikcją, gdy widzowie filmu "Węże w samolocie" odkryli w sali kina w Phoenix, w amerykańskim stanie Arizona, prawdziwego grzechotnika.

W czasie projekcji nieznani żartownisie wypuścili do budynku dwa grzechotniki. Jednego udało się schwytać na sali, a drugiego na parkingu. Oba węże zostały potem wypuszczone na pustyni. Nikomu z widzów nic się nie stało.

Film "Węże w samolocie" opowiada historię agenta FBI, który eskortuje z Hawajów do Los Angeles świadka mającego zeznawać przeciwko mafii. W pewnej chwili na pokładzie ich samolotu pojawiają się jadowite węże.