Wenecja przygotowuje się na 55 dni turystycznego oblężenia podczas lata. Zarządzone przez władze miejskie nadzwyczajne kroki przewidują regulację napływu ludzi poprzez specjalne wejścia pilnowane przez policję. Operacja ta rozpocznie się 1 czerwca. W czasie długiego majowego weekendu przetestowano metalowe bramki wejściowe w kilku kluczowych punktach miasta nad Canal Grande. Były one zamykane w momentach nadmiernego tłoku. Ludzi kierowano natomiast do centrum alternatywnymi trasami.

Latem, jak zapowiedziano, nie będzie takich barier, a zastąpią je punkty wejściowe, kontrolowane przez policjantów.

Będą one działać od piątku do 2 września. Okres ten obejmuje prawie 8 tygodni oczekiwanego szczytu turystycznego.

Wśród specjalnych posunięć stosowanych w szczycie sezonu przyjazdów, jest też zmiana tras prowadzących do głównych zabytków i najważniejszych placów oraz miejsc cumowania statków wycieczkowych, a także zamknięcie drogi dojazdowej dla samochodów. Chodzi o to, by nie doszło do nagromadzenia tłumów na małym obszarze.

W najważniejszych punktach specjalne patrole funkcjonariuszy i cywilnych pracowników będą regulować ruch pieszych w wąskich uliczkach.

Środki te będą wprowadzane w życie w zależności od natężenia tłumów zgodnie z ustalonymi kryteriami prognoz i oceny sytuacji każdego dnia.

Jak wyjaśnił burmistrz Wenecji Luigi Brugnaro, taki kalendarz z prognozowaną skalą napływu ludzi pozwoli także zaplanować wizytę w mieście i uniknąć "czarnych dni".

W przeciwieństwie do tego, co było w przeszłości, mamy odwagę eksperymentować z nowymi systemami, które pozwolą pogodzić codzienne życie mieszkańców i pracowników oraz napływ tysięcy gości z całego świata- dodał burmistrz.

Masowy napływ turystów zacznie się od najbliższej soboty, czyli dnia inauguracji Biennale Architektury, przyciągającego tradycyjnie tysiące zwiedzających.

(ug)