"Cztery osoby zginęły w wyniku zejścia lawiny w Alpach" - poinformował na Twitterze minister spraw wewnętrznych Francji Gerald Darmanin. Kilka osób zostało rannych.

Lawina zeszła w południe na lodowcu Armancette w Alpach. Dotychczasowy bilans to 4 ofiary śmiertelne i 9 osób rannych. Francuskie media piszą, że lawina miała sto metrów szerokości. 

"Ratownicy wciąż przeczesują pokryte śniegiem zbocze. Dziękujemy za pomoc. Nasze myśli są z ofiarami i ich rodzinami" - napisał na Twitterze Darmanin. W poszukiwaniach bierze udział około 20 osób. W akcji biorą udział śmigłowce i psy wyszkolone do przeszukiwania lawinisk - przekazał dziennik "Le Monde".

Wpis w mediach społecznościowych zamieścił także Emmanuel Macron. Prezydent Francji zapewnił, że służby ratownicze są zmobilizowane i będą szukać osób, które być może utknęły pod śniegiem.

Tożsamości ofiar nie udało się jeszcze ustalić.