Przez kilkadziesiąt lat skutecznie zacierał swoje ślady i ukrywał swoją przeszłość. Wpadł po porównaniu śladów DNA. Policja w Los Angeles aresztowała mężczyznę, który jest jednym z najbardziej okrutnych seryjnych morderców w historii Stanów Zjednoczonych. Na swoim koncie ma co najmniej trzydzieści zabójstw kobiet i kilkadziesiąt gwałtów.

John Thomas Jr. dzisiaj ma 72 lata i do momentu aresztowania pracował jako rzeczoznawca ubezpieczeniowy. Według policji pierwszego zabójstwa dokonał w 1955 r. Potem nastąpiła cała seria zbrodni, która doprowadziła do wybuchu paniki w Los Angeles, zwłaszcza wśród starszych kobiet, bo zawsze takie wybierał na swoje ofiary.

Wtedy policja wielokrotnie go zatrzymywała i przesłuchiwała, ale nigdy nie udało się znaleźć dowodów na to, że on był sprawcą mordów i gwałtów. Dopiero teraz, po kilkudziesięciu latach, w komputerowej bazie danych porównano jego kod DNA ze śladami zabezpieczonymi na miejscu zbrodni i prawda wyszła na jaw. Mężczyzna na razie ma postawione zarzuty dotyczące dwóch morderstw, ale prokuratura przygotowuje już dłuższą listę oskarżeń, bo w archiwach policji jest wiele podobnych, niewyjaśnionych spraw, które teraz skojarzono z tym człowiekiem.