Bruksela nie chce jednak na razie zajmować oficjalnego stanowiska w sprawie gazowego konfliktu między Rosją a Ukrainą. Ukraińcy nie mają złudzeń, że Unia bardziej jest zainteresowana swoimi sprawami.

Ukraińcy są na razie zostawieni sami sobie przez polityczną Europę. Ta sytuacja niepokoi ukraińskiego politologa Tarasa Woźniaka, który przypomina, że Europa już to przerabiała: Premierzy Wielkiej Brytanii i Francji w 1938 roku przywieźli swoim krajom pokój. Sprzedali jednak Czechosłowację, teraz można się doszukać analogii.

Nowy sondaż informacyjnego kanału piątego ukraińskiej telewizji pokazuje, że ponad 90 respondentów chce, aby gazowy konflikt został rozstrzygnięty przez międzynarodowy sąd.

Rosja oskarżyła Ukrainę o kradzież gaz przeznaczonego dla europejskich odbiorców i apeluje do Unii Europejskiej o wywarcie nacisków na Kijów. Ukraińskie władze też czekają na reakcję Brukseli.