Turcja rozważa obniżenie rangi stosunków dyplomatycznych i zrewidowanie współpracy gospodarczej oraz wojskowej z Izraelem, jeśli nie naprawi on skutków ataku na flotę z pomocą dla Strefy Gazy. Powiadomiła o tym agencja Associated Press, powołując się na przedstawiciela rządu tureckiego.

Według tego źródła, Ankara chce, by Izrael przeprosił za atak, zwrócił przejęte statki, zgodził się na międzynarodowe śledztwo i zaoferował odszkodowanie ofiarom. Przedstawiciel rządu powiedział, że jednym z możliwych kroków jest nieodesłanie z powrotem do Izraela ambasadora Turcji, jeśli żądania nie zostaną spełnione "w rozsądnym czasie". Turcja rozważa też zamrożenie części wspólnych projektów.

W ataku izraelskich komandosów na konwój statków, które próbowały dostarczyć pomoc dla Strefy Gazy, zginęło 9 obywateli tureckich. Izrael twierdzi, że komandosi działali w samoobronie.