Zbiegły przywódca Państwa Islamskiego Abdullah Makka Muslih al-Rufaji został zabity w Iraku. O śmierci terrorysty poinformowały władze tego kraju, a także Donald Trump. "Jego marny żywot został zakończony wraz z innym członkiem ISIS" – napisał prezydent USA na swoim profilu na platformie Truth Social.

"Zbiegły przywódca ISIS (Państwa Islamskiego) w Iraku został zabity. Nieustannie polowali na niego nasi nieustraszeni wojownicy. Jego marny żywot został zakończony wraz z innym członkiem ISIS, w koordynacji z rządem irakijskim i regionalnym rządem kurdyjskim. Pokój poprzez siłę!" - napisał Trump.

Prezydent nie napisał, jak nazywa się terrorysta, jednak zdaniem mediów chodzi o al-Rufajiego. Już w piątek premier Iraku Mohammed Szia al-Sudani przekazał wiadomość o jego śmierci. Al-Rufaji został zabity w operacji irackich sił bezpieczeństwa wpieranych przez międzynarodową koalicję kierowaną przez USA.

Al-Rufaji, znany również jako Abu Khadidża, był zastępcą kalifa, jak tytułuje się przywódca IS Abu Hafs al-Haszimi al-Kuraszi i kierował działaniami grupy w Iraku i Syrii - przekazał w piątek Sudani w serwisie X.

Grupa od lat działa na Bliskim Wschodzie

Państwo Islamskie ponad 10 lat temu opanowało znaczną część Syrii i Iraku. Później koalicja kierowana przez USA zdołała jednak wyprzeć grupę z większości zajętych terenów. W lipcu 2024 roku amerykańska armia ostrzegała o próbach odbudowania się grupy po kilku latach zmniejszonej aktywności.

W ubiegłym roku USA zapowiadały również zakończenie międzynarodowej kampanii przeciwko IS w Iraku do września 2025 roku. Oznacza to wycofanie się amerykańskich żołnierzy z niektórych baz w tym kraju po ponad 20-letniej obecności.

W Syrii natomiast Państwo Islamskie uaktywniło się po obaleniu reżimu Baszara al-Asada w grudniu 2024 roku. Władzę w Damaszu przejęła wtedy koalicja islamistycznych bojówek, z których część była w przeszłości związana z Al-Kaidą. Nowe władze deklarują jednak, że odeszły od dżihadystycznej ideologii i będą walczyć z Państwem Islamskim.