Rośnie liczba ofiar tragedii, do której doszło podczas dorocznej pielgrzymki do Mekki. Saudyjskie ministerstwo obrony podało, że zginęło ponad 700 osób, a co najmniej 800 zostało rannych. Te dane zmieniają się jednak nieustannie.

Rośnie liczba ofiar tragedii, do której doszło podczas dorocznej pielgrzymki do Mekki. Saudyjskie ministerstwo obrony podało, że zginęło ponad 700 osób, a co najmniej 800 zostało rannych. Te dane zmieniają się jednak nieustannie.
Do tragedii doszło w dolinie Mina /DIRECTORATE OF THE SAUDI CIVIL DEFENSE AGENCY / HANDOUT /PAP/EPA

Do tragedii doszło w dolinie Mina, w pobliżu Mekki. Cały czas trwa tam akcja ratunkowa, a bilans ofiar może się jeszcze zmienić.

Właśnie w dolinie Mina mieszka pod namiotami znaczna część pielgrzymów, którzy uczestniczą w hadżdżu. Tam także w ramach pielgrzymki w czwartek rozpoczęło się doroczne symboliczne kamienowanie szatana na znak wyrzeczenia się zła. Rytuał trwa do zmierzchu, a później przez kolejne dwa dni. W pierwszym dniu pielgrzymi muszą rzucić siedem kamieni w wysoką na 30 metrów jedną ze stel; w następne dni obrzucają trzy kolejne.

Według islamskiej tradycji w dolinie Mina diabeł próbował nakłonić patriarchę Abrahama (uznawanego zarówno przez islam, judaizm, jak i chrześcijaństwo), by odmówił poświęcenia Bogu, na dowód swej wiary, własnego syna Izaaka.

Wołając "Allah akbar" (Bóg jest wielki!) wierni podchodzą kolejnymi falami, pod kontrolą sił porządkowych, ku obeliskowi, by rzucić w niego kamieniami. Na stelę spada grad kamieni. Ten moment pielgrzymki jest niebezpieczny i już w przeszłości wielokrotnie dochodziło do stratowania lub uduszenia ludzi w zgromadzonym tłumie. Ruch wielkich grup pielgrzymów kontrolowany jest przez tysiące saudyjskich policjantów i funkcjonariuszy obrony cywilnej.

Saudyjskie władze zmobilizowały ponad 100 tysięcy policjantów, żeby zapewnić bezpieczeństwo podczas tegorocznego hadżdżu, który odbywa się w sytuacji napięć na Bliskim Wschodzie, zagrożenia ze strony dżihadystów oraz ryzyka wybuchu epidemii koronawirusa MERS.

Pielgrzymka do Mekki, gdzie narodził się Mahomet i gdzie doznał objawień, jest jednym z pięciu filarów islamu, obok wyznania wiary, modlitwy pięć razy dziennie, jałmużny i postu w czasie świętego dla muzułmanów miesiąca, ramadanu. Pielgrzymkę powinien odbyć każdy wierny co najmniej raz w życiu, jeśli ma na to niezbędne środki.

Od czwartku trwa Święto Ofiar (Id al-Adha), które muzułmanie na całym świecie obchodzą na pamiątkę ofiary Abrahama. Według tradycji, wierni składają wówczas ofiary ze zwierząt i spożywają ich mięso. Święto to znamionuje zakończenie hadżdżu. Po zakończeniu rytuału kamienowania szatana pielgrzymi udają się do Mekki, miejsca urodzenia proroka Mahometa.

(abs)