Polscy europutowani "przespali" list w sprawie przesunięcia unijnych pieniędzy z kolei na drogi. Chodzi o 1,2 mld euro. Mogli dwukrotnie zaingerować w treść pisma komisji ds. transportu Parlamentu Europejskiego, w której zasiadają, ale nic nie zrobili.

Dopiero po interwencji naszej brukselskiej korespondentki europarlamentarzyści PO próbowali wspierać rząd w finansowych staraniach. Pismo z apelem o blokadę starań rządu Donalda Tuska już zostało wysłane do Komisji Europejskiej.