Z powodu obfitych opadów śniegu zamknięto północny pas na londyńskim lotnisku Heathrow. "Odwołano dotąd około 170 lotów" - powiedziała mediom rzeczniczka tego portu lotniczego.

Heathrow to nie jedyny port, któremu obfite opady śniegu utrudniają funkcjonowanie. Media informują też o zakłóceniach w planach lotów rozpoczynających się i kończących na lotniskach w innych częściach Wielkiej Brytanii. Lotniska w Cardiff i Bristolu zamknięto. Trudna sytuacja panuje w Exeter, Southampton i na Jersey.

W południowej Walii i w Anglii z powodu śnieżyc zamknięto ponad 2 tys. szkół. Opady przesuwają się z zachodu na wschód.

Dla południowej Walii synoptycy ogłosili najwyższy stan pogotowia - tzw. czerwone ostrzeżenie, które oznacza, że wszelkie podróże są niewskazane. W kilku innych regionach obowiązuje niższy stan pogotowia - tzw. bursztynowe ostrzeżenie.

Kłopoty ma też komunikacja kolejowa. Wiele pociągów nie wyjechało na trasy.

W niektórych częściach kraju wystąpiły problemy z zaopatrzeniem. W Yorkshire osobom starszym i samotnym dostarczano podstawowe artykuły, mające pomóc w przetrwaniu najtrudniejszego okresu.