Dwóch włoskich pilotów wojskowych zginęło w środę w katastrofie samolotu szkoleniowego. Do tragedii doszło w rejonie miasta Sabaudia w stołecznym regionie Lacjum. O zdarzeniu poinformowały w środę m.in. włoskie media.
Włoska agencja ANSA pisze, że samolot wystartował o godz. 8:00 w celu odbycia lotu treningowego i niecałe pół godziny później zniknął z radarów.
Maszyna T-260 B runęła na ziemię w rejonie parku narodowego Circeo i stanęła w płomieniach.
We wraku znaleziono ciała pilota wojskowego i dowódcy z eskadry w Latinie (48-letniego pułkownika Simone Mettiniego, który leciał jako instruktor) oraz 19-letniego Lorenzo Nucheliego, ucznia-pilota przechodzącego szkolenie.


