Polska już od trzech lat bezskutecznie prosi Rosję o zwrot dokumentów z KL Auschwitz-Birkenau - donosi "Rzeczpospolita". Chodzi o "archiwalia i przedmioty", wywiezione z Auschwitz w 1945 roku m.in. przez Armię Czerwoną i NKWD.

Jak czytamy w "Rz", MSZ w Warszawie już trzy lata temu skierował do strony rosyjskiej wniosek o zwrot dokumentów i artefaktów pochodzących z byłego nazistowskiego obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau. Rosja do dzisiaj na niego nie odpowiedziała.

Z informacji, które "Rzeczpospolita" uzyskała w resorcie dyplomacji, wynika, że wniosek został przygotowany przez resort kultury i złożony wraz z notą dyplomatyczną MSZ. Bezpośrednią przyczyną podjęcia takich kroków prawnych stała się uchwała Międzynarodowej Rady Oświęcimskiej.

Nota dotyczy archiwaliów i przedmiotów wytworzonych bądź użytkowanych przez władze, załogę oraz więźniów obozu, a wywiezionych z obszaru KL Auschwitz i terenów okolicznych w 1945 r. przez oddziały Armii Czerwonej, jednostki NKWD oraz członków Nadzwyczajnej Radzieckiej Komisji Państwowej do Badania Zbrodni Niemiecko-Faszystowskich Agresorów - poinformował gazetę MSZ.

Jak pisze "Rzeczpospolita", materiały te zostały wywiezione przez Sowietów z terenu Polski po wyzwoleniu obozu Auschwitz, czyli prawdopodobnie w pierwszej połowie 1945 roku.


(e)