Port lotniczy Frankfurt-Hahn może zostać przejęty przez holding należący do rosyjskiego oligarchy Wiktora Charitonina. Jeden z najbogatszych Rosjan jest już właścicielem legendarnego toru wyścigowego Nürburgring. Tylko Ukraina objęła do tej pory Charitonina sankcjami.

Agencja dpa w piątek podała informację o umowie notarialnej na zakup niewypłacalnego lotniska. Ring NR Holding, którego właścicielem jest Charitonin, miał zapłacić za port lotniczy 20 mln euro. Dpa informowała, że pieniądze znalazły się już na rachunku powierniczym.

Teraz rada wierzycieli spółki, która obecnie zarządza portem, musi wyrazić zgodę na działanie syndyka masy upadłościowej.

"Zawarliśmy kontrakt. Jego realizacja zależy jednak od wielu warunków" - stwierdziła firma Ring NR Holding w oświadczeniu. We wtorek odbędzie się spotkanie wierzycieli spółki zarządzającej lotniskiem. Wkrótce dojdzie też do rozprawy przed sądem upadłościowym.

Zgodnie z niemiecką ustawą o handlu zagranicznym, resort gospodarki może jeszcze przeanalizować sprzedaż - podaje portal gazety "Der Spiegel".

Właściciel miał być inny

Lotnisko Frankfurt-Hahn złożyło wniosek o upadłość jesienią 2021 roku. W czerwcu kupić port chciała firma Swift Conjoy GmbH, ale transakcja nie doszła do skutku, bo przedsiębiorstwo nie zapłaciło za lotnisko.

Co ciekawe, Frankfurt Hahn było kiedyś amerykańskim lotniskiem wojskowym. Port lotniczy nie ma połączenia kolejowego, ale wyróżnia się tym, że ma rzadkie zezwolenie na realizacje nocnych lotów. W przeszłości Hesja nabyła 17,5 proc. udziałów w lotnisku.

Charitonin i Nürburgring

To nie pierwszy raz, kiedy firmy Charitonina interesują się inwestycjami w Niemczech. W 2014 roku jego holding przejął 99 proc. udziałów w legendarnym torze Nürburgring, znanym z wyścigów Formuły 1. Obiekt jest jednym z najstarszych tego typu w Europie. Na transakcję Rosjanin wydał 77 milionów euro.

Wiktor Charitonin działa w branży farmaceutycznej. W 2003 roku razem z m.in. Romanem Abramowiczem miał stworzyć firmę Pharmastandard. W 2008 roku Charitonin i Igor Kulkow wykupili swoich wspólników.

Ukraina wpisała Charitonina na listę sankcyjną, ponieważ "prowadzi działalność handlową w sektorach gospodarki będących istotnym źródłem dochodów dla rosyjskiego rządu, który zainicjował działania wojenne i ludobójstwo cywilów na Ukrainie". Ukraińcy zaznaczają: "Tym samym jest odpowiedzialny za wsparcie materialne lub finansowanie działań zagrażających integralności terytorialnej, suwerenności i niepodległości Ukrainy".