Nad bazą wojskową Jasnyj w obwodzie orenburskim w Rosji zauważono kolorowy słup dymu. Media donoszą, że Moskwa mogła nieudanie testować pocisk międzykontynentalny RS-28 Sarmat (nazywany Satanem 2), który rozbił się tuż po starcie. Lokalne władze twierdzą, że ewakuacja ludności nie będzie konieczna.

  • Rosyjskie testy międzykontynentalnego pocisku zakończyły się eksplozją zaraz po starcie na poligonie Jasnyj. 
  • Poligon Jasnyj to ważna baza dla testów rakiet ICBM, m.in. nowoczesnego RS-28 Sarmat, znanego też jako Satan 2. 
  • To nie pierwszy problem z Sarmatami - we wrześniu 2024 roku inna próba zakończyła się zniszczeniem silosu startowego. 
  • Eksperci ostrzegają, że toksyczne paliwo używane w rakietach może zagrażać zdrowiu i środowisku, a mimo to Rosja nie ewakuowała okolicznych mieszkańców. 
  • Nie jest pewne, czy testowano Sarmata, czy starszy pocisk UR-100N (SS-19 Stiletto), ale oba mają strategiczne znaczenie w rosyjskim arsenale nuklearnym.
  • Po więcej aktualnych informacji zapraszamy na RMF24.pl.

Według doniesień Defense Express, pocisk eksplodował tuż po starcie, powodując powstanie charakterystycznej chmury dymu o nietypowej barwie, co wskazuje na użycie toksycznego paliwa - heptylu. Sieć obiegły nagrania z efektownej eksplozji.

Poligon Jasnyj to jeden z najważniejszych rosyjskich poligonów rakietowych, położony w obwodzie orenburskim na granicy Europy i Azji, niedaleko Kazachstanu, który zresztą obłożył wcześniej Rosję karami finansowymi w związku ze skażeniem terenów przygranicznych przy poprzednich próbach.

Obiekt ten jest znany przede wszystkim jako baza startowa dla międzykontynentalnych pocisków balistycznych (ICBM), w tym najnowszych rakiet RS-28 Sarmat.

Poligon był miejscem licznych testów rakiet, a także incydentów, takich jak awarie czy eksplozje.

To już kolejna awaria podczas testów "Sarmata". Poprzednia, we wrześniu 2024 roku, zakończyła się zniszczeniem silosu startowego na kosmodromie w Plesiecku. Rosjanie przenieśli próby na poligon Jasnyj, wchodzącego w skład 13. dywizjonu strategicznych wojsk rakietowych Federacji Rosyjskiej i obsługującym także pociski R-36M2 "Wojewoda", lepiej znane pod zachodnim oznaczeniem "Satan".

Eksperci podkreślają, że używane w "Sarmacie" paliwo jest silnie toksyczne, a skażenie terenu po eksplozji może być niebezpieczne dla zdrowia ludzi i środowiska. Mimo poważnego incydentu rosyjskie władze nie ogłosiły ewakuacji okolicznych mieszkańców ani nie podały szczegółowych informacji o przyczynach awarii.

Sarmat (RS-28 Sarmat, w kodzie NATO: SS-X-30 Satan 2) to rosyjski międzykontynentalny pocisk balistyczny (ICBM) najnowszej generacji, opracowany jako następca pocisków R-36M2 "Wojewoda" (SS-18 Satan). Sarmat jest jednym z kluczowych elementów rosyjskiego arsenału strategicznego i ma stanowić odpowiedź na rozwój systemów obrony przeciwrakietowej przez Stany Zjednoczone i NATO.

Nie ma oficjalnego potwierdzenia, że Rosjanie faktycznie testowali Satana 2. Wśród innych możliwości prawdopodobną wydaje się także ta o próbie rakiety UR-100N (kod NATO: SS-19 Stiletto). To radziecki międzykontynentalny pocisk balistyczny (ICBM) trzeciej generacji, wprowadzony do służby w latach 70. XX wieku. Był jednym z głównych elementów radzieckich, a później rosyjskich sił strategicznych i stanowił odpowiedź na na amerykańskie pociski Minuteman III.