Minister Radosław Sikorski miał usłyszeć od swojego odpowiednika w Moskwie, że nasz kraj dyskryminuje rosyjski biznes. Szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow miał powiedzieć nawet, że Polska jest w grupie czterech państw na świecie, które najbardziej nękają biznesmenów ze Wschodu.

Temat rozmów Siergieja Ławrowa z Radosławem Sikorskim ujawnił deputowany Siergiej Gawriłow. Jego zdaniem, Polska dyskryminuje rosyjskie inwestycje, zatrzymuje biznesmenów i ignoruje postanowienia rosyjskich sądów.

Polska to jaskrawy przykład. Podczas niedawnych rozmów szefa dyplomacji Siergieja Ławrowa z jego polskim kolegą mówiono o problemie. Dziwne, że w stosunkach z Unią są takie szczeliny jak w stosunkach z Polską, gdzie na poziomie państwa popiera się dyskryminację rosyjskiego kapitału
- mówił Gawriłow w wywiadzie dla radia Gołos Rossiji.

Zapowiedział również utworzenie agencji zajmującej się obroną rosyjskich inwestycji za granicą i zwalczającej - jak to określił - XIX-wieczny protekcjonizm. Według nieoficjalnych informacji, Rosja może podnieść sprawę "dyskryminacyjnych działań polskich władz" w rozmowach z Unią Europejską.