Rosjanie mieli nad Gruzinami - przewagę liczebną, ale wojna pokazała, że ich armii wciąż daleko do nowoczesności - pisze londyński "The Times".

Eksperci, w tym rosyjscy, na których powołuje się gazeta, wskazują na niedopancerzone transportery, użycie archaicznych, bo nienaprowadzanych bomb i rakiet, brak noktowizorów i nawigacji satelitarnej oraz nieobecność bezpilotowych środków pola walki.

Moskwa nie ukrywa, że znaczną część dochodów z eksportu surowców zamierza przeznaczyć na unowocześnienie armii. W zeszłym roku wydatki na zbrojenia wzrosły w Rosji niemal o jedną czwartą.