Nietypowy widok zaskoczył mieszkańców austriackiego Baden. Tysiące plastikowych różowych płatków pojawiło się na brzegach i w wodach rzeki Schwechat. Za nietypowym znaleziskiem kryła się, jak się okazało, romantyczna, ale nieodpowiedzialna akcja – zorganizowane z rozmachem oświadczyny. Sprawą zajmuje się policja, a lokalni wędkarze przez kilka godzin usuwali odpady z ekosystemu.

Rzeka pełna róż - niestety plastikowych

W minionym tygodniu mieszkańcy uzdrowiskowego Baden przecierali oczy ze zdumienia. Rzeka Schwechat, przepływająca przez miejscowość, została zasypana tysiącami różowych płatków. Szybko jednak wyszło na jaw, że płatki nie są naturalne, lecz wykonane z plastiku.

Jak ustalono, plastikowe kwiaty były elementem oprawy romantycznych oświadczyn, które odbyły się na pobliskim moście Albrechtsbruecke, prowadzącym do malowniczej doliny Helenental. Po zakończeniu uroczystości organizatorzy zdecydowali się pozbyć dekoracji w najgorszy możliwy sposób - wrzucili je do rzeki.

Wędkarze sprzątają rzekę

Na szczęście na miejscu szybko zareagowali członkowie lokalnego stowarzyszenia wędkarzy. To właśnie oni, jako pierwsi, ruszyli do akcji sprzątania.

Przez kilka godzin wyławiali plastikowe płatki z wody i zbierali je z brzegów rzeki, robiąc wszystko, by zapobiec przedostaniu się mikroplastiku do lokalnego ekosystemu.

Policja prowadzi dochodzenie

Sprawa nie zakończyła się tylko na sprzątaniu. Władze stowarzyszenia wędkarzy złożyły oficjalne zawiadomienie do organów ścigania. Policja prowadzi obecnie dochodzenie, próbując ustalić osoby odpowiedzialne za zanieczyszczenie rzeki.