Bill Gates i Ivanka Trump są wśród gości zaproszonych na przedślubne przyjęcie syna indyjskiego miliardera Ananta Ambani i jego narzeczonej Radhiki Merchant. Ma ono swoim przepychem przyćmić wszystkie inne. Sam ślub odbędzie się dopiero w lipcu.

Mukesh Ambani to właściciel naftowo-telekomunikacyjnej firmy Reliance Industries, posiadający majątek szacowany na 114 mld dolarów. Buduje on na rozpoczynające się w piątek trzydniowe uroczystości rozległy kompleks kilkunastu świątyń hinduistycznych, aby "bogata tożsamość kulturowa i duchowa Indii znalazła się w centrum uroczystości weselnych" - napisała w oświadczeniu Reliance. 

Kiedy Ambani przed sześcioma laty wydawał za mąż córkę, przeznaczył na uroczystości 100 mln dolarów. Część tej kwoty pochłonął występ amerykańskiej megagwiazdy popu Beyonce dla gości, których magnat sprowadził między innymi nad jezioro Como we Włoszech. 

Na ślubie najmłodszego syna, 28-letniego Ananta, Ambani nie zamierza "oszczędzać". 

Przedślubna impreza odbędzie się w rodzinnym mieście Jamnagar w ogrodzie, który ma powierzchnię 3000 akrów. Rodzina ma w nim między plantację mango oraz rezerwat zwierząt, takich jak leopardy, tygrysy, lwy i słonie. 

Narzeczeni spodziewają się 1200 gości, a wśród nich Billa Gatesa, Marka Zuckerberga, gwiazd Bollywood, króla Bhutanu, Hillary Clinton, Ivanki Trump, czy byłego premiera Szwecji Carla Bildta. 

Gościom zaserwowanych zostanie ok. 2500 potraw kuchni lokalnej, a także tajskiej, meksykańskiej i japońskiej, tak by w ciągu trzydniowej imprezy nie musieli jeść dwa razy tego samego. 

Tym razem wystąpi m.in. Rihanna. Piosenkarka zgarnie - według doniesień brytyjskich mediów - 5 milionów funtów.

 

Ale to nie wszystko. Najbogatszy obywatel Indii chce nakarmić ponad 50 tys. mieszkańców miasta Jamnaga. 

Główne obchody weselne będą trwały trzy dni. Każdego obowiązywać mają inne stroje.  

Sam ślub narzeczonych zaplanowany jest na lipiec.