Prezydent Kuby Raul Castro, który przyjechał do Rosji z wizytą, powiedział, że w letniej Moskwie czuje się jak w Hawanie. I - jak podkreślił - zawsze przyjemnie mu jest, gdy może spotkać się ze starymi przyjaciółmi.

Kubański prezydent oświadczył, że choć jego wizyta nosi charakter roboczy, niemniej jest "intensywna i ważna". Swój pobyt w Rosji rozpoczął od złożenia wieńca przed grobem nieznanego żołnierza pod ścianą Kremla,

Prezydent Rosji Władimir Putin, który spotkał się z Raulem Castro, przypomniał, że w wieloletnich stosunkach między oboma krajami były różne okresy i że obecnie kontakty stały się bardziej pragmatyczne. Przekazał także najlepsze życzenia dla brata Raula - byłego przywódcy Kuby Fidela Castro, który w roku 2006 wycofał się w związku z chorobą ze sprawowania władzy.

Moskwa i Hawana, jak pisze AFP, znacznie zacieśniły w ostatnich latach stosunki po długim okresie ich osłabienia, jaki nastąpił po upadku ZSRR.