Dramatyczne doniesienia napływają z Teksasu, gdzie katastrofalne powodzie zebrały tragiczne żniwo. Liczba ofiar śmiertelnych przekroczyła już 70, a wśród nich znalazły się dzieci i opiekunowie z popularnego letniego chrześcijańskiego obozu Camp Mystic. Władze obozu potwierdziły śmierć 27 dziewcząt i członków personelu. Służby ratunkowe nie ustają w poszukiwaniach – wciąż nie odnaleziono dziesięciu uczestniczek obozu.
Na oficjalnej stronie internetowej Camp Mystic pojawiło się poruszające oświadczenie: "Nasze serca są złamane tak jak serca tych rodzin, które przeżywają tę niewyobrażalną tragedię. Modlimy się za nich nieustannie". Władze obozu apelują o modlitwę, szacunek i prywatność dla rodzin dotkniętych tragedią. Wciąż nie wszyscy zostali odnalezieni - ratownicy nie ustają w wysiłkach, by dotrzeć do zaginionych, a zagrożenie kolejnymi powodziami wciąż jest realne.
Camp Mystic, położony malowniczo nad rzeką Guadalupe w Teksasie, od lat przyciągał dzieci i młodzież z całego stanu. W tym roku jednak letnia przygoda zamieniła się w koszmar. Gwałtowne opady deszczu spowodowały, że poziom wody w rzece gwałtownie wzrósł, zalewając teren obozu w ciągu zaledwie kilku godzin. Według relacji świadków fala powodziowa była tak silna, że niektórzy nie zdążyli się ewakuować. O sprawie piszą m.in. BBC, Independent, czy CNN.
Rodziny dzieci i pracowników obozu przeżywają niewyobrażalny dramat. W mediach społecznościowych pojawiają się poruszające apele o pomoc i wsparcie, a lokalna społeczność organizuje zbiórki na rzecz poszkodowanych. Władze stanu Teksas ogłosiły stan wyjątkowy w regionie, a do akcji ratunkowej zaangażowano setki strażaków, policjantów i wolontariuszy.
Warunki pogodowe wciąż utrudniają działania służb ratunkowych. Zalane drogi, zerwane mosty i błoto uniemożliwiają szybkie dotarcie do wszystkich poszkodowanych miejsc. Ratownicy korzystają z łodzi i helikopterów, by przeszukiwać rozległe tereny zalane wodą. Każda godzina jest na wagę złota, bo wciąż istnieje nadzieja na odnalezienie żywych. Władze apelują do mieszkańców o zachowanie szczególnej ostrożności. Wiele rodzin wciąż czeka na wieści o swoich bliskich. W lokalnych szkołach i kościołach uruchomiono punkty wsparcia psychologicznego dla osób dotkniętych tragedią.
Eksperci podkreślają, że tegoroczne opady w Teksasie są wyjątkowo intensywne. Zmiany klimatyczne sprawiają, że takie ekstremalne zjawiska pogodowe będą pojawiać się coraz częściej. Władze federalne zapowiadają wsparcie dla ofiar i rozpoczęcie prac nad poprawą systemów ostrzegania przed powodziami.
Dla wielu rodzin, które straciły najbliższych, to jednak marne pocieszenie. Wspólnota Camp Mystic pogrążona jest w żałobie. W najbliższych dniach planowane są uroczystości upamiętniające ofiary tragedii.
W odpowiedzi na tragedię prezydent Donald Trump podpisał w niedzielę deklarację o stanie klęski żywiołowej dla hrabstwa Kerr, co umożliwi uruchomienie federalnych środków pomocowych dla lokalnych władz. Prezydent zapowiedział także, że prawdopodobnie odwiedzi region w piątek, tydzień po katastrofie, podkreślając, że wcześniejsza wizyta mogłaby utrudnić trwające akcje ratunkowe.


