„Lublana oraz miasta Maribor i Postojna są częściowo bez prądu” – poinformowała premier Słowenii Alenka Bratuszek. Z powodu śnieżyc elektryczności nie ma ok. 200 tysięcy osób.

Jest to wydarzenie bez precedensu - przyznała szefowa rządu. Minister obrony Słowenii Roman Jakicz zwrócił się do Austrii o pomoc, prosząc o wysłanie samochodów wyposażonych w sprzęt do naprawy linii wysokiego i niskiego napięcia. W wielu miejscach pozrywały się one pod ciężarem śniegu i łamiących się drzew.

Resort obrony wysłał do Postojny 24 przenośne generatory prądotwórcze. Pięć generatorów większej mocy zainstalowano w szpitalach i szkołach w tym mieście.

Eksperci przewidują, że naprawa sieci energetycznej potrwa co najmniej tydzień.

(mn)