Jak poinformowała niemiecka policja, funkcjonariuszom udało się złapać pijanego kierowcę, który chciał się ukryć przed nimi. Wszystko dzięki „chmurze perfum”, którą za sobą roztaczał.

Podczas patrolu w niemieckim mieście Speyer funkcjonariusze zauważyli, jak młody kierowca mija ich z bardzo dużą prędkością. Policjanci ruszyli za nim w pościg.

26-letni kierowca zatrzymał się i uciekł z samochodu. Kiedy policjanci dobiegli do pojazdu, poczuli bardzo silny, charakterystyczny zapach perfum, który się unosił z wnętrza samochodu. Jak relacjonowali funkcjonariusze, to właśnie "chmura perfum" zdradziła uciekiniera. Mundurowi, podążając za zapachem, znaleźli kilka kroków dalej ukrywającego się za żywopłotem kierowcę.

Policjanci - po zbadaniu kierowcy alkomatem - potwierdzili swoje przypuszczenia. Test wykazał, że mężczyzna miał w wydychanym powietrzu znacznie przekroczony poziom alkoholu.