Tragiczna śmierć Polaka na Riwierze Francuskiej. Miejscowa prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie zabicia 22-letniego Szymona K., którego zwłoki zostały odnalezione w wynajmowanym przez niego mieszkaniu koło Tulonu - dowiedział się korespondent RMF FM Marek Gładysz. Według wstępnych ustaleń, mężczyźnie, który przyjechał do Francji do pracy, zadano wiele ciosów nożem lub innym ostrym narzędziem.

Tragiczna śmierć Polaka na Riwierze Francuskiej. Miejscowa prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie zabicia 22-letniego Szymona K., którego zwłoki zostały odnalezione w wynajmowanym przez niego mieszkaniu koło Tulonu - dowiedział się korespondent RMF FM Marek Gładysz. Według wstępnych ustaleń, mężczyźnie, który przyjechał do Francji do pracy, zadano wiele ciosów nożem lub innym ostrym narzędziem.
Francuska policja i prokuratura odmawiają ujawnienia szczegółów śledztwa (zdj. ilustracyjne) /IAN LANGSDON /PAP/EPA

Według francuskich źródeł policyjnych, pogotowie ratunkowe i policję wezwali inni polscy pracownicy budowlani, którzy znajdowali się w tym samym budynku mieszkalnym w La Seyne-sur-Mer koło Tulonu. Zobaczyli oni krew wypływającą spod drzwi mieszkania wynajmowanego przez ofiarę.

Prokuratura w Tulonie poinformowała, że Polak został zabity nożem lub innym ostrym narzędziem. Zadano mu wiele ciosów. Przesłuchano już sąsiadów i znajomych zabitego mężczyzny, ale nie udało się na razie ustalić, kto mógł być sprawcą zbrodni.

Francuska policja i prokuratura odmawiają ujawnienia szczegółów śledztwa.

Według nieoficjalnych informacji, dzień przed tragiczną śmiercią 22-letni Szymon K. widziany był ze swoim rówieśnikiem Mateuszem, pochodzącym z tej samej miejscowości w Polsce. Na razie nie wiadomo, gdzie w tej chwili przebywa ten mężczyzna.

(mpw)