33-letni Polak został zatrzymany i przesłuchany przez policję w Dreźnie. Sprawa ma związek z kradzieżą samochodu ministra spraw wewnętrznych Niemiec Thomasa de Maiziere. Prywatne audi polityka zniknęło we wtorek wieczorem w stolicy Saksonii. Następnego dnia policja natrafiła na samochód podczas kontroli na autostradzie A4. Za kierownicą siedział Polak.

Według biura prasowego drezdeńskiej policji, mężczyzna wciąż przebywa w areszcie. Prokuratura ma dopiero podjąć decyzję, czy wszcząć dochodzenie w tej sprawie.

Saksońscy policjanci celowo przeprowadzili kontrolę na A4 akurat wczoraj wieczorem. Mieli sygnały, że w trakcie półfinałowego meczu Niemcy - Hiszpania podczas mundialu w RPA szajki złodziei mogą próbować przemycić przez granicę skradzione samochody. Kradzieże aut są plagą w Saksonii, szczególnie w regionach przy granicy z Polską i Czechami. W ubiegłym roku w landzie skradziono 3862 auta. To o 32 procent więcej niż rok wcześniej.