Dwóch mężczyzn - Polak i Czech - zostało oskarżonych o próbę przemytu broni do Wielkiej Brytanii. Zatrzymano ich 1 lipca. Polak wpadł na terenie Francji: zatrzymano go w vanie tuż przed wjazdem do tunelu pod Kanałem La Manche. W jego mercedesie znaleziono 79 sztuk broni. Czech został zatrzymany w Dover.

Zatrzymani mężczyźni to 59-letni Janusz M., obywatel Polski, i 23-letni Denis K., obywatel Czech. Polak został zatrzymany w Coquelles we Francji, natomiast Czech, mieszkający na stałe w Wielkiej Brytanii, został zatrzymany w Dover zaraz po tym, jak przybył tam z Dunkierki.

W specjalnej skrytce żółtego mercedesa, prowadzonego przez Polaka, odkryto 79 sztuk broni. Pojazd został zatrzymany tuż przed tym, jak miał wjechać do tunelu, na podstawie informacji przekazanych francuskiej straży granicznej przez brytyjskie służby.

Śledczy nie mają wątpliwości, że broń "zmierzała wprost na ulice Londynu".

Jesteśmy na wstępnym etapie dochodzenia, ale przypuszczamy, że broń miała zostać użyta w celach przestępczych zarówno w Londynie, jak i w innych miejscach na terenie Wielkiej Brytanii - powiedział Graham Gardner, wiceszef National Crime Agency.

Obaj zatrzymani mężczyźni jeszcze dziś mają stanąć przed sądem w Uxbridge.

W czasie akcji w Coquelles zatrzymano także sześć innych osób: cztery kobiety w wieku 58, 41, 17 i 15 lat oraz dwóch mężczyzn w wieku 26 i 22 lat. Wszyscy ci zatrzymani są polskiej narodowości. Jak informuje brytyjska policja, wobec nich nie będą podejmowane żadne dalsze czynności.

(j.)