Na lotnisku w Jakucku rosyjski samolot transportowy An-12 „zgubił” ponad trzy tony złota. Do tego nietypowego zdarzenia doszło w czasie startu maszyny - donoszą tamtejsze media. Przyczyną była awaria klapy zabezpieczającej ładunek.

Na lotnisku w Jakucku rosyjski samolot transportowy An-12 „zgubił” ponad trzy tony złota. Do tego nietypowego zdarzenia doszło w czasie startu maszyny - donoszą tamtejsze media. Przyczyną była awaria klapy zabezpieczającej ładunek.
Zdjęcie ilustracyjne /Photoshot /PAP/Photoshot

Samolot An-12 obsługiwany był przez linię lotniczą Nimbus. Maszyna miała lecieć do Krasnojarska.

Na jej pokładzie znajdowało się ponad 9 ton złota i innych metali szlachetnych.

Awaria klapy, która zabezpieczała ładunek, spowodowała, że podczas startu zsunął się on na pas lotniska. Na drodze startowej znalazły się 172 sztabki złota.

Nikomu nic się nie stało. 

W sprawie incydentu wszczęto już śledztwo - podaje agencja Tass.

(ł)