Czarno-brązowy kundelek, który uciekł swojej pani w centrum Duesseldorfu, na pół godziny sparaliżował tamtejsze metro. Pies, nieświadomy niebezpieczeństwa, wbiegł do tunelu kolei podziemnej i wyruszył na spacer po torach.

Pięciu pracowników metra wyruszyło na poszukiwanie czworonoga i w końcu znalazło go pod stojącym pociągiem. Jeden z kolejarzy wczołgał się pod wagon i chwycił psa. Przypłacił to pogryzionym kciukiem, ale wyniósł uciekiniera z tunelu. Pieska oddano właścicielce.