Papież Franciszek powiedział podczas audiencji generalnej, że przebaczenie grzechów jest ich definitywnym przekreśleniem. "To nie jest pralnia, do której zanosimy ubranie i gdzie usuwają plamę. Bóg wykreśla nasz grzech, wyrywa z korzeniem" - dodał.
W kolejnej katechezie na temat miłosierdzia papież mówił, że wraz z przebaczeniem grzechów grzesznik staje się "czysty". Każda plama zostaje usunięta, a on jest bielszy niż śnieg - wyjaśnił.
Zwrócił się do wiernych: “Jeśli ktoś nie czuje się grzesznikiem, niech podniesie rękę". Wszyscy nimi jesteśmy - zauważył.
Franciszek wskazywał, że ci, którzy doznali łaski przebaczenia, mogą uczyć innych, by więcej nie grzeszyli. Zaznaczył następnie, że niektórzy mogą powiedzieć: "Jestem słaby, upadam, upadam".
Kiedy upadasz, podnoś się. Co robi dziecko, kiedy upada? Podnosi rękę do taty lub mamy, by je podnieśli. My róbmy to samo. Bóg weźmie twoją rękę i pomoże ci wstać; to jest godność przebaczenia - tłumaczył papież.
Zwracając się do Polaków Franciszek podkreślił: "Przebaczenie Boga jest tym, czego potrzebujemy wszyscy i jest ono największym znakiem Jego miłosierdzia. Wszyscy jesteśmy grzesznikami i potrzebujemy miłosierdzia". Wszyscy też jesteśmy wezwani, abyśmy przebaczając innym, stawali się świadkami miłosierdzia - dodał.
W audiencji, przy zaostrzonych środkach bezpieczeństwa, udział wzięło około 30 tysięcy osób.
(abs)