Papież Franciszek zaapelował o przerwanie działań wojennych w Syrii. Podczas spotkania z wiernymi na południowej modlitwie w Watykanie mówił o tragicznej sytuacji w mieście Aleppo, gdzie w niedawnym ataku na szpital zginęło kilkadziesiąt osób. Pozdrowił też obecnych na placu Świętego Piotra przedstawicieli włoskiego stowarzyszenia Meter, walczącego od 1989 roku z pedofilią i z wszelkim wykorzystywaniem dzieci.

Papież Franciszek zaapelował o przerwanie działań wojennych w Syrii. Podczas spotkania z wiernymi na południowej modlitwie w Watykanie mówił o tragicznej sytuacji w mieście Aleppo, gdzie w niedawnym ataku na szpital zginęło kilkadziesiąt osób. Pozdrowił też obecnych na placu Świętego Piotra przedstawicieli włoskiego stowarzyszenia Meter, walczącego od 1989 roku z pedofilią i z wszelkim wykorzystywaniem dzieci.
Papież Franciszek /PAP/EPA/GIORGIO ONORATI /PAP/EPA

Po odmówieniu z wiernymi modlitwy Regina coeli papież powiedział: Z głębokim bólem przyjmuję dramatyczne doniesienia z Syrii na temat spirali przemocy, która wciąż pogarsza i tak już rozpaczliwą sytuację humanitarną tego kraju, szczególnie w mieście Aleppo, i przynosi niewinne ofiary nawet wśród dzieci, chorych oraz tych, którzy za cenę wielkiego poświęcenia zaangażowani są w niesienie pomocy bliźniemu". Franciszek apelował: "Wzywam wszystkie strony konfliktu do respektowania wstrzymania działań wojennych i do umocnienia trwającego dialogu, który jest jedyną drogą prowadzącą do pokoju".

Papież w swoim wystąpieniu odniósł się też do problemu pedofilii. Nie możemy tolerować wykorzystywania nieletnich. Musimy ich bronić i musimy surowo karać sprawców wykorzystywania- oświadczył dziękując za zaangażowanie i odwagę, z jaką działa stowarzyszenie Meter założone przez księdza Fortunato Di Noto. Zwracając się do jego członków nazwał pedofilię "tragedią".

Papież złożył też życzenia wiernym Kościołów wschodnich obchodzącym święta wielkanocne. Życzył im "darów światła i pokoju".

(mn)