"Przede wszystkim jesteśmy wezwani do tego, by zasypać doły powstałe w wyniku chłodu i obojętności, otwierając się na innych uczuciami Jezusa, czyli serdeczności i braterskiej troski, która bierze na siebie potrzeby innych" – stwierdził w czasie spotkania na południowej modlitwie Anioł Pański w Watykanie papież Franciszek. "Należy też należy obniżyć szorstkość, spowodowaną przez dumę i pychę, dokonując konkretnych gestów pojednania z naszymi braćmi, prosząc o przebaczenie naszych win" - wskazał.

"Przede wszystkim jesteśmy wezwani do tego, by zasypać doły powstałe w wyniku chłodu i obojętności, otwierając się na innych uczuciami Jezusa, czyli serdeczności i braterskiej troski, która bierze na siebie potrzeby innych" – stwierdził w czasie spotkania na południowej modlitwie Anioł Pański w Watykanie papież Franciszek. "Należy też należy obniżyć szorstkość, spowodowaną przez dumę i pychę, dokonując konkretnych gestów pojednania z naszymi braćmi, prosząc o przebaczenie naszych win" - wskazał.
Papież Franciszek /ETTORE FERRARI /PAP/EPA

Nie ma mowy o relacjach miłości, miłosierdzia, braterstwa z bliźnim, jeśli są dziury. To tak jak na drodze; nie można po niej jechać, jeśli jest na niej dużo dziur - tłumaczył Franciszek. Nawrócenie jest pełne, jeśli prowadzi do pokornego uznania naszych błędów, naszej niewierności i niewywiązania się z zobowiązań - wyjaśnił.

Nie możemy poddawać się w obliczu negatywnych sytuacji zamknięcia i odrzucenia; nie możemy dać się podporządkować mentalności świata, bo centrum naszego życia jest Jezus i jego słowo światła, miłości, pocieszenia - wskazał papież. Modlił się też o to, aby wierzący z cierpliwością rozsypywali wokół siebie "ziarna pokoju, sprawiedliwości i braterstwa".