Hiszpańskie władze ostatecznie odrzuciły apelację syna Osamy bin Ladena w sprawie azylu i deportują go do Egiptu - poinformowała w sobotę prawniczka reprezentująca Omara Osamę bin Ladena. Omar Osama bin Laden potępił terroryzm swojego ojca i określa się jako jego "pacyfistyczny syn". Jest jednym z 19 dzieci przywódcy Al-Kaidy.

Mężczyzna od poniedziałku przebywa w strefie tranzytowej madryckiego lotniska. Podczas lotu z Kairu do Casablanki w Maroku, w trakcie międzylądowania w Madrycie wysiadł z samolotu i poprosił o azyl. Argumentował, że po powrocie do kraju będzie narażony na niebezpieczeństwo. W środę wniosek został odrzucony; młody bin Laden, który ma saudyjski paszport, zapowiedział apelację.

Żona bin Ladena, 52-letnia obywatelka brytyjska Jane Felix- Browne, która zmieniła nazwisko na Zaina al-Sabah, nazwała decyzję "polityczną". Dodała, że oboje będą starać się dostać do Nowej Zelandii, ponieważ sędzia zezwolił im na podróż do dowolnego kraju, do którego nie potrzebują wiz. Według al-Sabah w krajach arabskich bin Ladenowi grozi śmierć za odcięcie się od ojca.

Dwa dni temu szef hiszpańskiego MSW Alfredo Perez Rubalcaba zapowiadał, że w razie odrzucenia apelacji młody bin Laden zostanie niezwłocznie odesłany do Kairu.

Syn bin Ladena nie po raz pierwszy ubiega się o azyl polityczny w Europie. W kwietniu zwrócił się z taką prośbą do ambasady Wielkiej Brytanii w Kairze, ale dostał odpowiedź odmowną.