Co najmniej 35 migrantów utonęło lub zaginęło, kiedy drewniana łódź wywróciła się w piątek u wybrzeży Libii - poinformowała Międzynarodowa Organizacja ds. Migracji (IOM). Była to druga tragedia w ciągu niespełna tygodnia z udziałem migrantów z Afryki Północnej.

Wypadek miał miejsce niedaleko miasta Sabrata na zachodzie Libii, które jest głównym punktem startowym dla afrykańskich migrantów odbywających niebezpieczną podróż przez Morze Śródziemne.

Oenzetowska agencja poinformowała, że wyciągnięto ciała sześciu migrantów, podczas gdy 29 innych zaginęło i uznano ich za martwych.

Zniszczona wojną domową Libia jest głównym krajem tranzytowym dla migrantów, którzy chcą dotrzeć do Europy z Afryki i Bliskiego Wschodu. Według IOM w 2022 roku na tym szlaku zginęło ponad 300 osób.

Wielu z tych, którzy zostali przechwyceni i zawróceni do Libii - w tym kobiety i dzieci - jest przetrzymywanych w rządowych ośrodkach, gdzie według wielu organizacji praw człowieka są ofiarami tortur, gwałtów i wymuszeń.