Za uwolnienie zakładniczki Ingrid Betancourt i jej 14 towarzyszy przywódcy lewackiej kolumbijskiej partyzantki otrzymali miliony dolarów - informują szwajcarskie media. Według tego źródła zakładnicy zostali w rzeczywistości wykupieni za 20 mln dolarów. Betancourt, była kandydatka na prezydenta Kolumbii, została porwana sześć lat temu przez partyzantkę FARC.

Piętnaścioro zakładników zostało w rzeczywistości wykupionych za słoną cenę, po czym zorganizowano całą operację - podało Radio Suisse Romande. Rozgłośnia dodała, że "u źródeł transakcji" były Stany Zjednoczone, których trzech agentów było w uwolnionej grupie. Betancourt, była kandydatka na prezydenta Kolumbii, została porwana przed ponad sześciu laty przez partyzantkę FARC.

"Zainscenizowanie" uwolnienia jeńców pozwoliło - według radia - prezydentowi Kolumbii Alvaro Uribe Velezowi "pozostać przy swej linii, która wyklucza wszelkie negocjacje z rebeliantami, dopóki jeńcy nie zostaną uwolnieni". Kolumbijski minister obrony Juan Manuel Santos powiedział w środę, że uwolnienie zakładników udało się dzięki przeniknięciu do kierownictwa FARC agenta wywiadu. Zobacz film AFP: