Mieszkanka Turynu obroniła pracę magisterską w samochodzie, stojąc w ogromnym korku na autostradzie między Piemontem a Ligurią. Choć do Genui wyruszyła z wielogodzinnym wyprzedzeniem, utknęła po drodze w wyniku karambolu - informują włoskie media.

23-latka jechała samochodem na swoją uczelnię w Genui z narzeczonym i rodziną. Postanowili wyjechać znacznie wcześniej, właśnie po to by uniknąć dużego ruchu na drodze i dotrzeć na czas. 

Na autostradzie A26 jej auto utknęło jednak w gigantycznym korku. Wszystko z powodu karambolu z udziałem 4 ciężarówek i 40 samochodów osobowych. W wypadku zginęły dwie osoby. Karabinierzy, chodząc wśród stojących pojazdów, uprzedzili kierowców, że sytuacja jest bardzo poważna, a blokada autostrady potrwa długo.

Elisa Santacroce skontaktowała się ze swoim promotorem i poinformowała, co się stało. W krótkim czasie znaleziono rozwiązanie: obrona w samochodzie podczas wideokonferencji za pośrednictwem specjalnej aplikacji. 

Po obronie i odblokowaniu autostrady absolwentka pojechała na uczelnię, by zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie.