Sejmowa komisja ds. służb specjalnych uzyskała informacje, że polski fotoreporter Marcin Suder, porwany w lipcu w Syrii, prawdopodobnie żyje. Stale podejmowane są działania, aby go uwolnić - poinformowali posłowie.

W czwartek komisja spotkała się z szefami Agencji Wywiadu, Służby Wywiadu Wojskowego i Biura Ochrony Rządu oraz dyrektorem Ośrodka Studiów Wschodnich, a dzień wcześniej rozmawiała z wiceministrem spraw zagranicznych Bogusławem Winidem. Posłowie rozmawiali o bezpieczeństwie polskich placówek dyplomatycznych i naszych obywateli w krajach zagrożonych terroryzmem.

W lipcu premier Donald Tusk mówił, że grupa, która porwała Sudera, jest jedną z bardziej niebezpiecznych i radykalnych. W polskim MSZ powołano specjalny zespół, który zajmuje się sprawą porwanego Polaka.

W czwartek wiceprzewodniczący komisji Zbigniew Sosnowski powiedział, że sprawa jest cały czas w zakresie działań służb specjalnych naszego kraju. Służby podejmują stosowne działania, by przywrócić wolność naszemu obywatelowi - zapewnił po posiedzeniu.

Służby posiadają dość dużą wiedzę na temat sytuacji i można powiedzieć, że ten Polak najprawdopodobniej żyje. Jest jakaś szansa na jego uwolnienie, ale droga do tego jest jeszcze dość daleka - oświadczył. Z dużym prawdopodobieństwem wiemy, kto przetrzymuje Polaka - dodał.

Marek Opioła z PiS-u powiedział, że według informacji przekazanych na dwóch posiedzeniach, Suder prawdopodobnie żyje, ale nie wiadomo gdzie jest, wiadomo natomiast, kto go może przetrzymywać.

Podczas spotkania w środę wiceminister Winid mówił, że są w tej sprawie podejmowane działania, ale nie chciał ujawnić żadnych szczegółów - relacjonował Opioła. W czwartek szef Agencji Wywiadu potwierdził to, o czym już wiedzieliśmy, nie dodał nic więcej zasłaniając się tym, że nie chce o tym rozmawiać - poinformował.

W ocenie Opioły temat zabezpieczenia polskich placówek i obywateli za granicą nie został w pełni naświetlony, ponieważ przewodnicząca nie zaprosiła na spotkanie ministra spraw wewnętrznych.

Szef MSW nadzoruje BOR i to on wydaje wnioski o ochronie polskich dyplomatów w porozumieniu z ministrem spraw zagranicznych - przekonywał. Nie było też drugiej agencji - Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, w której działa Centrum Antyterrorystyczne, które koordynuje działania polskiej administracji w zakresie porwanych osób. Jeśli nie było tych dwóch instytucji, to temat jest niepełny, niekompletny - powiedział poseł PiS.

Szef BOR mówił o problemach - o odstępstwach od zasad ochrony w niektórych miejscach na świecie. Zgłaszał, że niektóre grupy ochronne nie są też wyposażone w odpowiedni sprzęt tam, gdzie panuje sytuacja typowo wojenna - relacjonował czwartkowe spotkanie Opioła.

Zwrócił uwagę, że Ministerstwo Spraw Zagranicznych ma przygotowane plany ewentualnej ewakuacji turystów z miejsc zapalnych na świecie, ale dotyczą one wyłącznie klientów polskich biur podróży. Nie obejmują tych polskich obywateli, którzy podróżują choćby do Egiptu z innych krajów, np. z Wielkiej Brytanii, czy korzystają z niemieckich biur podróży - dodał.

Według wiceprzewodniczącego Sosnowskiego z informacji, które otrzymała komisja nie wynika, by ambasady były zbyt słabo chronione, w stosunku do sytuacji panującej w poszczególnych krajach. Sytuacja w różnych krajach islamskich jest różna - te ambasady też w różny sposób są zabezpieczane. Nikt podczas posiedzenia komisji nie podnosił, że są one zbyt słabo chronione w stosunku do sytuacji w danym kraju - powiedział.

Potwierdził, że z informacji przekazanych komisji wynika, że były przygotowywane plany ewakuacji polskich obywateli z rejonów turystycznych - szczególnie w czasie wzmożonego ruchu turystycznego i zaostrzenia sytuacji w Egipcie.

Były poczynione konkretne działania i zapadły konkretne decyzje na temat ewentualnej ewakuacji i zostały przez nas dobrze ocenione" - powiedział PAP Sosnowski. "Dzisiaj ruch zdecydowanie zmalał, ale cały czas jest gotowy plan ewentualnej ewakuacji turystów - zaznaczył.

W piątek komisja ma zająć się zaopiniowaniem wniosku premiera o zwolnienie szefa Służby Kontrwywiadu Wojskowego gen. Janusza Noska.

(jad)