Niemieckie Gelsenkirchen jest pierwszym dużym miastem w Niemczech z zakazem wypożyczania hulajnóg elektrycznych. Sąd, do którego odwołali się operatorzy, podtrzymał decyzję miasta. Pojazdy mają zniknąć z ulic do soboty.

Zakaz ma swoje podłoże w sporze, jaki wybuchł pomiędzy władzami miasta a dwoma wypożyczalniami hulajnóg - Tier i Bolt. Chodziło o identyfikację użytkowników. 

Włodarze Gelsenkirchen chcieli, aby pojazdy mogli wypożyczyć tylko ci, których tożsamość zostanie sprawdzona. Operatorzy byli przeciwni takiemu rozwiązaniu. Koniec końców, wygasająca umowa pomiędzy firmami a miastem nie została przedłużona, a operatorom cofnięto licencję. Po batalii sądowej górą było miasto.

Niestety, hulajnogi elektryczne są głównie używane niewłaściwie, w tym w strefach dla pieszych i na chodnikach, przez co doszło do wielu poważnych wypadków - powiedział rzecznik miasta Martin Schulmann agencji dpa.

Pierwszym europejskim miastem, które zakazało wypożyczania hulajnóg elektrycznych, był Paryż. Stolica Francji zdecydowała się na to we wrześniu ubiegłego roku. 

Decyzja Francuzów była podyktowana wynikiem referendum, w którym wzięło udział 100 tys. osób z 1,4 mln uprawnionych.