400 tys. osób. zostało poszkodowanych w wyniku ulew w Meksyku. Zginęły co najmniej 3 osoby. Najgorsza sytuacja jest na południu kraju. Według meksykańskiej obrony cywilnej w południowym stanie Oaxaca dach nad głową mogło stracić co najmniej 80 tys. ludzi.

W stanie Veracruz ewakuowano 10 tys. ludzi, poszkodowanych może być 200 tys. mieszkańców. Zagrożone tereny ma odwiedzić prezydent Meksyku Felipe Calderona.

Nad Pacyfikiem tworzy się depresja tropikalna, a znad Zatoki Meksykańskiej nadciąga burza tropikalna Hermine. Władze ogłosiły stan wyjątkowy na północnym zachodzie kraju. Burzy mogą towarzyszyć wysokie fale i tornada.

W graniczącej z Meksykiem Gwatemali błotne lawiny zabiły podczas weekendu co najmniej 45 osób. Straty oszacowano na pół miliona dolarów.