Brytyjska policja prowadzi dochodzenie ws. śmierci 14-letniego Tomasz O. w Gateshead. Chłopiec zmarł wczoraj nad ranem w szpitalu. Kilka godzin wcześniej został dźgnięty nożem. Tomasz pięć lat temu przeprowadził się z rodzicami do Wielkiej Brytanii.

W związku ze zbrodnią został zatrzymany 14-letni chłopak. Jest podejrzany o zabójstwo. Policja zatrzymała także 13-latkę, która jest podejrzana o pomoc napastnikowi.

Na razie nie wiadomo, co było powodem ataku. Policja prosi, by nie spekulować w tej sprawie. Apeluje też o zgłaszanie się świadków.

Tomek od pięciu lat mieszkał w Wielkiej Brytanii. Trenował m.in. w lokalnej drużynie piłki nożnej.

Tomasz był bardzo dobrym chłopcem. Przyjechał do Wielkiej Brytanii z rodzicami w poszukiwaniu lepszego życia. Nie zasłużył na to, co mu się stało. Był powszechnie lubiany i kochany. Był oddany piłce nożnej - wspomina jeden z jego trenerów Paul Howson. To największy koszmar każdego rodzica. Nie mogę sobie nawet wyobrazić, przez co przechodzą - dodaje.