​Prezydent Donald Trump ułaskawił 20 osób, w tym czterech najemników z firmy Blackwater, skazanych za zabicie cywilów w Iraku, byłego doradcę swego sztabu wyborczego George'a Papadopoulosa a także skazanych za przestępstwa finansowe trzech byłych republikańskich kongresmenów.

Ułaskawieni pracownicy prywatnej firmy wojskowej Blackwater to weterani i uczestnicy głośnej masakry na placu Nisur w Bagdadzie w 2007 roku. 

Podczas sprowokowanej przez najemników strzelaniny z użyciem m.in. karabinów maszynowych i granatników zginęło 17 cywilów, a 20 zostało rannych. Sąd w Stanach Zjednoczonych skazał jednego z nich, Nicholasa Slattena, na dożywocie za morderstwo pierwszego stopnia a trzech pozostałych na 30 lat. Później wyrok zmieniono, zwalniając ich z więzienia po dwóch latach.

W uzasadnieniu Biały Dom oświadczył, że ułaskawienie najemników jest "szeroko popierane przez społeczeństwo" oraz część republikańskich kongresmenów, którzy za nimi lobbowali. 

Komunikat wspomina również o służbie wojskowej skazanych oraz o tym, że główny iracki śledczy, który prowadził dochodzenie w sprawie i zapewniał, że wśród ofiar masakry nie było wrogich bojowników, "mógł mieć związki z grupami rebelianckimi".

Wśród ułaskawionych są również dwie osoby skazane w wyniku śledztwa prokuratora Roberta Muellera w sprawie ingerencji Rosji w wybory prezydenckie w USA w 2016 roku, czyli w tzw. Russiagate.

Chodzi o doradcę kampanii wyborczej Trumpa, George'a Papadopoulosa oraz holenderskiego prawnika Alexa van der Zwaana. Obaj odsiedzieli swoje 30-dniowe wyroki za składanie fałszywych zeznań podczas przesłuchania przez FBI.

Ułaskawieni przez prezydenta zostali również byli kongresmeni. To Duncan Hunter z Kalifornii i Doug Collins z Nowego Jorku. Obaj byli pierwszymi parlamentarzystami, którzy poparli Trumpa w kampanii wyborczej 2016 r.

Hunter został skazany w tym roku na 11 miesięcy więzienia za zdefraudowanie ponad 200 tys. dolarów, wpłaconych na jego kampanię wyborczą, które wydał na cele osobiste. Polityk miał trafić za kratki w styczniu 2021 r. 

Collins został skazany w styczniu br. na 26 miesięcy więzienia za stosowanie nielegalnych praktyk inwestycyjnych na giełdzie papierów wartościowych.

Trump skrócił również wyrok byłego republikańskiego kongresmena Steve'a Stockmana z Teksasu, skazanego w 2018 roku na 10 lat więzienia za defraudację pieniędzy przeznaczonych na cele charytatywne oraz pranie pieniędzy. Podstawą skrócenia wyroku były "względy humanitarne", bo 64-letni Stockton uległ w więzieniu zakażeniu koronawirusem i jest w grupie podwyższonego ryzyka.

Prezydent ułaskawił również m.in. 92-letniego mężczyznę skazanego w 1952 r. za nielegalną produkcję alkoholu oraz trzy kobiety skazane za udział w handlu marihuaną.