​Policja w Kopenhadze znalazła butelkę wódki wartą 1,3 mln dolarów, która została skradziona z duńskiego baru - poinformowali funkcjonariusze. Właściciel lokalu przyznał, że butelka została znaleziona pusta.

Butelka wódki Russo-Baltique została skradziona w środę z baru Cafe 33 w Kopenhadze. Według właściciela lokalu, złodziej najprawdopodobniej wykonał duplikat kluczy i wszedł do baru.

Po kilku dniach poszukiwań funkcjonariusze znaleźli niebywale drogi przedmiot na pobliskiej budowie. Butelka została znaleziona w stanie nienaruszonym, zostanie teraz przebadana - poinformowała policja. 

Właściciel Cafe 33 Brian Ingberg powiedział, że butelka była niestety pusta. Przyznał jednak, że jest niezwykle szczęśliwy, bo flakon był pożyczony od rosyjskiego biznesmena.

Najdroższa butelka wódki na świecie - warta 4,5 mln zł - jest wykonana z trzech kilogramów złota, trzech kilogramów srebra i na dodatek inkrustowana diamentami. Wygląda jak "przód starego, klasycznego auta".

(az)