Agenci federalni w San Diego odkryli podziemny tunel do przemytu narkotyków. Nielegalny obiekt był wyposażony w system wind i elektryczność.

Tunel ma ponad 1300 metrów długości i znajduje się 20 metrów pod ziemią. Zaczyna się w mieście Tijuana w Meksyku około 80 metrów od granicy ze Stanami Zjednoczonymi. Podziemny korytarz prowadził do San Diego w Kalifornii.

Obiekt był wyposażony w podziemną wentylację, elektryczność, rozbudowany system szyn i wózków. Przy każdym z wejść była też zainstalowana specjalna winda.

Skomplikowanie tego tunelu pokazuje determinację i zasoby pieniężne karteli - mówi John W. Callery, agent specjalny ds. zwalczania narkomanii. Kartele w dalszym ciągu będą wykorzystywać swoje zasoby i możliwości, żeby próbować się przedostać przez granicę - ­dodaje.

Tunel został odkryty przez agentów po wieloletnim dochodzeniu. Przejście ma ponad pół metra szerokości i 1,5 metra wysokości.

Odkrycie tego przejścia na razie nie pociągnęło za sobą żadnych aresztowań.

SPRAWDŹ: Warszawa: Znaleziono ciała matki i dziecka. Wstępne ustalenia mówią o udziale osób trzecich

W 2014 roku też w San Diego odkryto podobny tunel, który miał również ponad kilometr długości.