Bądź dobry dla ludzi, a wystawią ci pomnik - tak w skrócie można opisać historię 20-letniego Brytyjczyka, który mianowany został najbardziej życzliwym człowiekiem w Wielkiej Brytanii.

Sebbie Hall wygrał z 500 innymi dobrymi Samarytanami. Ich kandydatury zgłaszane były przez Brytyjczyków w otwartym konkursie. Wśród nich znaleźli się ludzi, którzy zachwycili swoje otoczenie aktami bezinteresownej dobroci.

Pomnik zwycięzcy ustawiono czasowo przy moście Tower w Londynie, skąd w późniejszym terminie przeniesiony zostanie do rodzinnej miejscowości laureata.

Sebbie od trzech lat codziennie pomaga ludziom. Odnalazł w tym swoje powołanie. Wręczył w tym czasie ponad 400 kurtek i płaszczy bezdomnym, zorganizował także 800 zabawek dla dzieci. Codziennie kupuje nieznajomym kawę lub herbatę.

Serię dobrych uczynków młody Brytyjczyk rozpoczął trzy lata temu w pandemii od mycia samochodów sąsiadom. Zwycięstwo w konkursie i wzniesienie pomnika przyjął nad wyraz skromnie.

Opracowanie: