Dramat na jednej z autostrad w Miami na Florydzie. Kobieta zatrzymała się na trasie, ponieważ jej pięciomiesięczny bratanek przestał oddychać. Akcja reanimacyjna odbyła się na drodze. Z pomocą przyszli strażacy i policjanci, którzy utknęli na trasie w korku.

Do dramatycznej sytuacji doszło w czwartek. Pamela Rauseo wysiadła z samochodu i wołała o pomoc. Chwilę później zaczęła reanimować siniejące dziecko. W tym czasie obok samochodu zatrzymał się jadący tą samą trasą fotograf Al Diaz. To on zaczął zatrzymywać przejeżdżające samochody.

Niemal natychmiast z pomocą przyszli inni kierowcy, policjanci i strażacy, którzy w pobliżu utknęli w korku. Jeden z funkcjonariuszy przejął od kobiety akcję reanimacyjną.

Fotografowi z kolei udało się uchwycić dramatyczny moment ratowania niemowlęcia.

Chwilę później dziecko zaczęło oddychać i zanosić się płaczem. Po chwili znów przestało oddychać. Do czasu przyjazdu pogotowia policjanci ratowali dziecko.

Na szczęście wszystko dobrze się skończyło. Teraz niemowlę w stabilnym stanie przebywa w szpitalu. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.