Problem rosnących kosztów życia i wyrównywanie szans życiowych między poszczególnymi częściami kraju będą w centrum uwagi brytyjskiego rządu w najbliższym roku - zapowiedział w mowie tronowej następca tronu książę Karol.

Uroczysta mowa tronowa, którą wygłasza monarcha w dniu otwarcia nowej sesji parlamentu, trwającej zwykle rok, jest zapowiedzią planów legislacyjnych rządów na ten czas. W tym roku rządowe zapowiedzi zostały w dużej mierze przyćmione przez fakt, że mowy nie wygłosiła królowa Elżbieta II, która wciąż zmaga się z problemami z poruszaniem się, lecz jej najstarszy syn. Był to trzeci przypadek w jej 70-letnim panowaniu i pierwszy od 1959 r., by królowa delegowała ten obowiązek na kogoś innego. Pałac Buckingham zaznaczył, że to zastępstwo jest jednorazowe.

Jeśli chodzi o same plany legislacyjne, to rząd Borisa Johnsona zamierza przyjąć 38 ustaw, choć część z nich była już wcześniej zapowiadana albo prace nad nimi już się zaczęły.

Priorytetem mojego rządu jest wzrost i wzmocnienie gospodarki oraz pomoc w obniżeniu kosztów utrzymania dla rodzin. Mój rząd będzie wyrównywał w górę możliwości we wszystkich częściach kraju i pomagał większej liczbie osób w znalezieniu pracy - wymienił na pierwszym miejscu książę Karol, choć treść mowy tronowej układa rząd. Według opozycji właśnie w sprawie rosnących kosztów życia zabrakło konkretów.

Co planuje brytyjski rząd?

W przedstawionych planach rząd zapowiedział m.in. większe uprawnienia dla władz lokalnych w zakresie regeneracji zaniedbanych centrów miast, stworzenie agencji regulującej transport kolejowy, stworzenie banku infrastrukturalnego, przyjęcie ustawy o bezpieczeństwie w świecie cyfrowym, ustawy o mediach, która umożliwi prywatyzację stacji Channel 4, przyjęcie ustawy o porządku publicznym, która zwiększy kompetencje policji w zakresie blokowania utrudniających życie demonstracji, przyjęcie ustawy o bezpieczeństwie narodowym, która ma zaktualizować obecne przepisy dotyczące szpiegostwa.

Zgodnie z wcześniejszymi obietnicami przyjęta zostanie ustawa o swobodach brexitu, która ułatwi usuwanie unijnych regulacji, i karta swobód zastępująca ustawę o prawach człowieka, co ma na celu zmniejszenie zależności od Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu.

Przez kilka najbliższych dni posłowie będą debatować nad zapowiedziami przedstawionymi w mowie tronowej, po czym w przyszłym tygodniu odbędzie się głosowanie. Biorąc pod uwagę przewagę, jaką Partia Konserwatywna ma w Izbie Gmin, zaaprobowanie ich jest niemal pewne.