Dziesięć lat po śmierci księżnej Diany rusza nowe śledztwo w sprawie wypadku. Ojciec przyjaciela Diany - Dodiego Al Fayeda - jest przekonany, że to brytyjska królewska rodzina zleciła zabójstwo.

Śledztwo, które ma wykazać, czy śmierć księżnej była jedynie wypadkiem, potrwa około pół roku. Poprzednie dochodzenie prowadzone przez francuską i brytyjską policję nie wskazało na niczyją umyślną winę.