Nowa, modna przestępczość w Belgii pod hasłem: "Kicha dla jeepa". Podczas tego weekendu właścicieli jeepów w Brukseli spotkała niemiła niespodzianka. Z opon ich samochodów wypuszczano powietrze. Odpowiada za to lewicowe ugrupowanie, skupiające przede wszystkim młodzież.

Niektórzy mówią wręcz o gangu, jednak poza wypuszczaniem powietrza z opon wojujący ekolodzy nie wyrządzają innych szkód. Twierdzą, że ich ideologia to ekologia. A jeepy bardziej zatruwają, ich zdaniem, powietrze niż inne auta. Na dodatek w mieście nie są potrzebne. Tego typu akcjami członkowie ugrupowania chcą zwrócić uwagę na problem.