"Wenecja chce żyć. Dosyć hoteli" - ulotki z takim hasłem rozrzucono w tamtejszym teatrze La Fenice na gali z okazji inauguracji nowego sezonu. W ten sposób mieszkańcy protestują przeciwko rosnącej liczbie hoteli i zjawisku, które nazywają "inwazją turystów".

"Wenecja chce żyć. Dosyć hoteli" - ulotki z takim hasłem rozrzucono w tamtejszym teatrze La Fenice na gali z okazji inauguracji nowego sezonu. W ten sposób mieszkańcy protestują przeciwko rosnącej liczbie hoteli i zjawisku, które nazywają "inwazją turystów".
Turyści w Wenecji (zdj. ilustracyjne) /Malwina Zaborowska /RMF24

Protest odbył się podczas opery "Bal maskowy" Giuseppe Verdiego w słynnym weneckim teatrze. Widzowie rozrzucili dziesiątki ulotek. Według protestujących rozwój infrastruktury turystycznej odbywa się kosztem wenecjan, pozbawionych np. normalnych sklepów w centrum.

W czerwcu władze miejskie postanowiły zahamować niekontrolowany rozwój bazy turystycznej. Zniesiony został obowiązujący dotąd mechanizm automatycznego wydawania zgody na przekształcenie nieruchomości w historycznym centrum w placówkę hotelową lub powiększenie już działającej struktury.

Teraz każdy taki wniosek jest rozpatrywany indywidualnie, a zgoda wydawana jest wyłącznie po spełnieniu bardzo surowych kryteriów, dotyczących między innymi wymaganego standardu.

W Wenecji jest 47 tys. miejsc hotelowych. Liczba stałych mieszkańców wynosi zaś mniej niż 55 tys. i stale spada.

(mpw)