Demokraci z Komisji Nadzoru Izby Reprezentantów opublikowali w środę ponad 150 zdjęć z prywatnej wyspy Jeffreya Epsteina, amerykańskiego finansisty skazanego za przestępstwa seksualne. Wśród opublikowanych materiałów można zobaczyć wiele różnych sypialni w posiadłości, pokój z fotelem dentystycznym, a także oprawioną w ramkę fotografię z papieżem Janem Pawłem II, przy którym są Jeffrey Epstein i Ghislaine Maxwell - skazana za handel ludźmi w celach seksualnych.
- Więcej aktualnych informacji znajdziesz na stronie głównej RMF24.pl.
Jeffrey Epstein był właścicielem dwóch wysp na Wyspach Dziewiczych Stanów Zjednoczonych: Little St. James, którą kupił w 1998 roku za niemal 8 milionów dolarów, oraz Great Saint James, nabytej w 2016 roku. To właśnie na tych wyspach Epstein miał dopuścić się licznych przestępstw seksualnych wobec nieletnich dziewcząt. Nie jest jednak jasne, która z wysp została przedstawiona na opublikowanych w środę zdjęciach.
Demokraci z Komisji Nadzoru Izby Reprezentantów udostępnili zbiór ponad 150 zdjęć i filmów przedstawiających tamtejsze nieruchomości Epsteina. Opublikowane materiały pokazują zarówno jej zewnętrzne struktury rozległej posiadłości, jak i wnętrza, w tym basen, sypialnie, łazienki oraz inne pomieszczenia.
Na jednym z ujawnionych zdjęć widać telefon z przewodem i etykietami, na których znajdują się zaciemnione nazwiska. Inne fotografie prezentują bibliotekę z dużym biurkiem oraz tablicą, na której zapisano słowa takie jak "władza", "prawda", "muzyka", "oszustwo", "intelektualny" i "polityczny".
Wśród innych pomieszczeń znalazł się pokój z fotelem dentystycznym oraz kolekcją masek przedstawiających męskie twarze. Na terenie posiadłości widoczne są także liczne dzieła sztuki i rzeźby. Można też zobaczyć oprawione w ramkę zdjęcie Jeffreya Epsteina i Ghislaine Maxwell wraz z papieżem Janem Pawłem II. Na fotografii nie widać jednak okoliczności spotkania. Ghislaine Maxwell została skazana za handel ludźmi w celach seksualnych.
Członkowie Komisji Nadzoru twierdzą, że publikacja zdjęć i nagrań ma na celu zapewnienie przejrzystości w prowadzonym śledztwie.
"Trudno wyobrazić sobie okropności, które miały miejsce w tych pokojach" - napisał kongresmen Robert Garcia, jeden z demokratów w komisji.


