Katastrofa wojskowego samolotu An-26 na lotnisku w Ałmatach, największym mieście Kazachstanu. Zginęło czterech członków załogi, dwóch – których zdołano uratować – trafiło do szpitala.

Niewielki, produkowany od lat 60. ubiegłego wieku, a należący do Służy Granicznej Komitetu Bezpieczeństwa Narodowego Kazachstanu, samolot wojskowy przybył do Ałmatów ze stolicy kraju, Nur-Sułtanu.

Rozbił się o godzinie 17:20 czasu miejscowego (12:20 w Polsce) przy próbie lądowania, na samym krańcu pasa startowego.

Poza 6 członkami załogi na pokładzie maszyny nie było pasażerów.

Biuro prasowe lotniska zapewniło, że służby awaryjne i ratownicze przybyły na miejsce wypadku w kilka chwil po nim.

Przyczyny katastrofy nie są na razie znane.

Jej okoliczności bada Komitet Bezpieczeństwa Narodowego Kazachstanu, do którego należała maszyna.


ZOBACZ RÓWNIEŻ: Tragiczny wypadek w Sichowie. Zginęły trzy osoby